-
Noc
Dotknęłam nocyByła zimna i sztywnaW przepastnych kieszeniach schowałaWszystko, co dobreWeszłam w niąJak dusza wnikająca w ciałoObjęła mniePrzeniknęła dreszczemRozlała wszystkie smutkiPod moimi stopamiOmijam je powoliŻeby nie zamoczyć palcaW bezruchu tylko dźwiękiRuszają moje serceZgrzyty, stuki i warkotyDzikiej zwierzynyRatuj sięKto może
-
Ogrodniczka
Podlewam łzamisuchutką glebęmojego ciałaUżyźniam dotykiemmięsem, krwią, materiąSpulchniam palcamiwtykam pod skóręgołe pytaniaW gąszczu przekonańwyrywam chwastyzgniłe korzeniePrzekopuję totwarde na kamieńco leży w mięśniachPod paznokciamizostaje mi brudżywe świadectwocodziennej pracy
-
Okno
Przechodziłam obok tego domu setki razy, ale dopiero dziś zauważyłam w jednym z okien ciepłe światło. Przyciągnęło mój wzrok jak blask żarówki, który nęci ćmę w nocnym mroku. Dom podobał mi się od samego początku, odkąd przeprowadziłam się na dzielnicę. Wznosił się w połowie drogi na przystanek, z którego odjeżdżały tramwaje w stronę centrum. Podczas…
-
Nie umiem odpoczywać?
Początek jesieni jest dla mnie jak nowa kartka w rozdziale roku. Opada kurz i brokat po wiosenno-letnich szaleństwach, można wylądować w ciszy i ciepłym światłem lampek rozgonić mrok. To czas stanięcia naprzeciw siebie i posłuchania, co mówi serce. Moje woła o odpoczynek. To pragnienie nie powstało w próżni – było odpowiedzią zarówno na nadmiar bodźców…
-
Krótka notka o miłości do siebie
Co to w ogóle znaczy – kochać siebie? Może mówić sobie same miłe rzeczy. Może uwielbiać swój charakter albo swój wygląd. Może starać się być coraz lepszą osobą. Albo może tak zwyczajnie nie wsadzać sobie kija w szprychy. Miłość jest migotliwa i wielowymiarowa. Mam poczucie, że dla każdego znaczy indywidualnie, przybiera maski, ubiera się w…
-
Miękko
Chciałabym powiedzieć Ci wszystkoWszystko, co kiedykolwiek przyszło mi do głowyWszystko, co powinno być wypowiedzianeNiech już przestaną ciążyć mi na gardleBlokować przełyk grubym splotemNiech popłyną swobodnieTe wszystkie słowa, piękne, brzydkie, ostre, zawiłeI te pochodzące stamtąd, gdzie najbardziej miękkoPrzede wszystkim teSilna dla innych, słaba dla siebieA gdyby tak zamienić roleWywrócić siebie na lewą stronęSilna dla siebie, słaba…
-
Proces
Liczyć dni nie wypełnianiem wszystkich zadań z listy i przybliżaniem się do celów, ale liczbą świadomych momentów. Uczę się być obecna w tym, co we mnie i dookoła mnie. Czuć, co się dzieje w moim ciele. Jak się mam. Jak oddycham. Jak łączę się z materią. Uczę się widzieć, co mnie otacza. Rozglądać się. Przez…
-
Części
Odkąd pamiętam, mieszkam w ciemnym lesie. Nie widzę gwiazd ani ptaków. Stopy grzęzną mi w błocie. Dygocę. Nikogo dookoła. Głęboko pod wodą leży jaskinia. Mieszkam w jej wnętrzu rozgrzanym jak piekło. Przykuta do skały krzyczę i warczę. Moja strażniczka ma skrzydła nietoperza i wzrok pełen wstydu. Mieszkam w chatce na skraju lasu. Codziennie wychodzę na…
-
Ciało
Oto ciało moje.Okutane w zbroję z mięśni i powięzi.Z uniesionymi barkami, twardym brzuchem i spiętą miednicą.Skulone w sobie.Często na wdechu.Gotowe na to, co było.Oto ciało moje.Mapa życia z korytami żył, wybrzuszeniami i bijącym źródłem.Z granicą skóry.Pełne obrazów i uczuć.Wystarczy dotknąć, żeby popłynął strumień.Oto ciało moje.Silne i mądre.Pięknie funkcjonalne.Mówi do mnie.Prowadź, ciało moje.
-
Podróż
Jedyne, co ze sobą zabrałam, to entuzjazm. Roztrzaskał się przy pierwszym zakręcie, a dalej było już tylko ciekawiej. Nie jest to podróż all inclusive ani taka, do której można kupić przewodnik i odhaczać odwiedzone miejsca. Nie da się do niej przygotować. Czasem ma się jakieś oczekiwania, a częściej gwizdek do odjazdu słychać znienacka, tak, że…